środa, 30 listopada 2011

Pierwsze inches

Na początku chciałbym wszystkim serdecznie podziękować za odwiedziny i za komentarze pozostawione pod poprzednimi postami.  Niestety chwilowo mam za mało czasu więc za wiele na moim blogu się nie dziele. Mam jednak nadzieje że już niedługo się to zmieni, bowiem w kolejce czekają kolejne pomysły na ATC czy kartki do tego przed świętami mam zamiar sfinalizować projekt rozpoczęty lata temu. Ale o tym już niedługo, puki co pozostanie to moją tajemnicą.

A nawiązując do tytułu posta, chciałbym Wam zaprezentować moje pierwsze inchesy. Zostały stworzone z myślą o wyzwaniu na Kwiecie Dolnośląskim  Mała Forma #1  -Pudełeczko z niespodzianką. Myślą przewodnią było –  four little scary surprise, i tak powstały – duszek, pajączek, nietoperek no i diabełek. Pudełko powstało poprzez oklejenie paczki po zapałkach zapałkami. Mam nadzieję, że choć trochę się spodobają te moje małe stworzonka ;), osobiście moim ulubioną calineczką jest diabełek.


Pozdrawiam,
mysiek

piątek, 25 listopada 2011

Sukces :)

Witam wszystkich! Dzisiaj chciałem się Wam tylko pochwalić :) Moja pierwsza kartka którą zgłosiłem na wyzwanie została wyróżniona! Bardzo się cieszę i jest mi niezmiernie miło że moja praca została doceniona i chciałbym za to serdecznie podziękować DT Kreatywnego Zakątka

pozdrawiam!

środa, 23 listopada 2011

ATC - SHADOWBOX

Witam!
Dzisiaj chciałbym zaprezentować moje pierwsze ATC, przygotowane z myślą o wyzwaniu CRAFT ARTWORK – ATC w formieshadowboxa.
 Szczerze powiedziawszy, na początku miałem zupełnie inny pomysł na to pudełeczko, później był następny i w końcu stanęło na tym. Bardzo chciałem użyć stempla imitującego ceglany mur i nawiązać do mojej pierwszej kartki. Tak w sumie to spodobało mi się wykonywanie miniaturek pomieszczeń, czas spędzony na wykonaniu tego ATC uznaje za bardzo odstresowujące zajęcie i prawdopodobnie na tej jednej miniaturze się nie skończy.
Na marginesie przypomniał mi się któryś tam odcinek serialu CSI, w którym pojawiał się psychopata wykonujący miniatury :/…..


Hmmm właśnie się zorientowałem, że link zgłaszający pracę na wyzwanie jest już nieaktywny :(... jednak ponieważ 23 listopada nadal trwa, zgłosiłem pracę poprzez komentarz - mam nadzieję, że nie zostanę zdyskwalifikowany....

Pierwsza kartka

Ponieważ moje scrapowanie miało start szybciej niż powstał ten blog, wzmiankę o moim pierwszym dziele zamieściłem gościnnie na blogu mojej żony. Jednocześnie z tamtego miejsca została (kartka) ona zgłoszona do dwóch wyzwań. Żeby nie wprowadzać niepotrzebnej paniki, strachu czy też innych lęków, kopiuję tutaj ten post ale nie zgłaszam karki ponownie na wyzwanie:
"Witam! Jestem mężem Wikuchy, często jestem świadkiem Jej zmagań z różnymi blokowymi wyzwaniami. To „podglądanie” zaowocowało w pewnym momencie chęcią sprawdzenia się i tak dzisiaj zrealizowałem to zamierzenie. Kartka z założenia miała być zrobiona w stylu vintage, z dodatkiem szczypty ukojenia i lęku, na wyzwanie#3 "Strachy na lachy" w Kreatywnym Zakątku. Jednocześnie spodobała mi się mapka Mojo Monday 214 - CONTEST (z minimalnymi zmianami interpretacyjnymi), więc postanowiłem połączyć oba wyzwania. Jako, że nie wiedziałem czy się uda, użyłem do jej zrobienia maksymalnej ilości zwykłych materiałów – i tak baza i księżyc to okładki do bindowania, ramka okna wycięta została przeze mnie osobiście z tektury modelarskiej, karnisz to patyczek do szaszłyka i dwa koraliki, firanka to gaza, jedynym „markowym” materiałem jest papier użyty jako tło… Do malowania użyłem niebieskiej emalii modelarskiej, która pamięta jeszcze strasznie dawne czasy. Oprócz tego dużo było brudzenia się distresami i craclerema. Urocze motylki to ćmy o dźwięcznej nazwie, Zmierzchnica Trupia Główka – podobno w lecie można je złapać na talerzyk miodu... Ogólnie jestem zadowolony z mojej pierwszej kartki i bez wstydu ją Wam prezentuję"

poniedziałek, 21 listopada 2011

No to zaczynamy....

No dobra to zaczynamy.... Przede wszystkim witam Wszystkich na moim blogu. Blog założyła mi moja Żonka (ma większe doświadczenie w tej kwestii), za co jestem Jej bardzo wdzięczny.
Od strony techniczno-organizacyjnej: na blogu będę traktował o mnie samym, moich pasjach (starych motocyklach, starych samochodach i starej kolei), o nowym zajęciu – scrapowaniu i spółce i masie moich zwariowanych pomysłów.
Zapewne na początku będzie tu pełno zamieszania, zmian etc., ale mam nadzieję, że z czasem wsio się dotrze i będzie miodzio :).


Pozdrowionka!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...