Witam! Wczoraj mój Tymcio obchodził 2 urodziny :). Ze względu na to, że ostatnio upodobał sobie świnki, cały dzień minął Nam w dość świńskiej atmosferze. Na szczęście podkładanie świnek ograniczyło się tylko do prezentów ;). Były więc i puzzle, i plastikowe zwierzątka no i oczywiście kartki z życzeniami ozdobione tymi zwierzątkami.
Dzisiaj chciałbym Wam pokazać kartkę, którą Tymcio otrzymał od Nas (mnie, mojej żonki i naszej córki), a którą wykonałem osobiście w oparciu o mój własny projekt. Niestety jakoś tak mam, ze wykonanie kartki zajmuje mi całą noc. Na szczęscie, tym razem otrzymałem wydatną pomoc od mojej żonki, i kartka powstała troszke szybciej ;).
Każdy element, nie licząc świnek,
zaprojektowałem i wyciąłem samodzielnie. Bardzo pomocny tutaj okazał się
skalpel z obrotowym ostrzem, chwilkę trwa aż się człowiek do niego
przyzwyczai, ale później to już bajka ;). Przed sklejeniem, poszczególne
części układanki cieniowałem tuszami o odpowiednich kolorach. Do
wykonania świnek posłużyły mi dziurkacze wycinające kółka o różnych
średnicach. Te, ukochane ostatnio przez mojego Syncia, zwierzątka
dostały gotowe ruchome oczka o średnicy 6mm.
Kartka oczywiście bardzo
się solenizantowi spodobała :).
Moja wczorajsza przygoda z tymi zwierzątkami nie ograniczyła się tylko do wykonania kartki :). Oprócz niej ulepiłem również cztery lukrowe świnki, będące ozdobą urodzinowego tortu dla Tymcia.
Jeżeli jesteście ciekawi jak świnki prezentowały się na torcie, to zapraszam na blog mojej żony (...KLIK...)
Pozdrawiam!
Mysiek
